Jak nowe cła na stal i aluminium wpłyną na logistykę w 2025 roku?

Jak nowe cła na stal i aluminium wpłyną na logistykę w 2025 roku?

Podwyższenie ceł na stal i aluminium importowane do USA od czerwca 2025 roku to decyzja, która odbija się echem na całym świecie. Droższe surowce, napięcia handlowe i niepewność w transporcie – to tylko część wyzwań, jakie mogą czekać branżę logistyczną w najbliższych miesiącach. Co to dokładnie oznacza dla przewoźników i eksporterów w Polsce i UE? Sprawdź, jak decyzja prezydenta USA może wpłynąć na transport i planowanie frachtu w nadchodzących miesiącach.

Taryfy celne na stal i aluminium – nowe porządki od czerwca 2025

Zapowiadane wcześniej zmienione taryfy celne na towary importowane do USA stały się faktem. 4 czerwca weszły w życie nowe cła na stal i aluminium, które obejmują wszystkie kraje za wyłączeniem Wielkiej Brytanii. Stawki wzrosły znacznie, bo z dotychczasowych 25% do 50%. To uderza nie tylko w koszty eksportu samych surowców, ale i gotowych produktów. Wprowadzenie ceł zapowiadane było od dawna i jest częścią szerszej polityki handlowej USA. Według deklaracji ma ona na celu ochronę krajowych producentów.

Skok cen metali i napięcia na rynkach

Decyzja prezydenta USA o podwojeniu ceł na stal i aluminium do 50% od 4 czerwca 2025 roku wywołała natychmiastową reakcję rynków. Ceny aluminium w USA wzrosły aż o 54%, stal podrożała o 7,4%, a ceny miedzi osiągnęły najwyższy poziom od dwóch miesięcy. Wzrosty zanotowały również akcje amerykańskich producentów stali, co pokazuje, że lokalni dostawcy mogą chwilowo skorzystać na decyzji administracji.

Zupełnie inny obraz widać w Europie i Azji, gdzie akcje największych producentów stali zaczęły tracić na wartości. Koreańskie firmy stalowe odnotowały spadki od 3% do 8%. Z kolei popularny niemiecki producent stali określił politykę USA jako poważny cios dla europejskiego przemysłu. Wzrost cen surowców może ograniczać popyt w sektorze produkcji przemysłowej, który i tak w tym roku zmaga się z prognozowanym spowolnieniem.

Rola eksportu stali i aluminium z Polski oraz krajów Unii Europejskiej

Eksport stali i aluminium z Polski do USA w 2023 wyniósł zaledwie 2% całego eksportu do Stanów Zjednoczonych oraz tylko 0,07% polskiego eksportu ogółem. Choć te wyniki nie wydają się spektakularne, to sektor ten odgrywa jednak istotną rolę w przemyśle i logistyce. Już w 2018 Donald Trump wprowadził cła na te surowce, ale decyzją kolejnego prezydenta o zawieszeniu ich, eksport przyspieszył, by podwoić swoją wartość do 2023 roku. Podobny trend jest widoczny w całej UE – po chwilowym spadku związanym z cłami wprowadzonymi w 2018 roku i załamaniu w okresie pandemii, eksport stopniowo rósł, umacniając swoje znaczenie. Niższa dynamika w 2023 roku mogła być związana z kryzysem energetycznym, który wywołała wojna na Ukrainie.

Jak nowe cła mogą wpłynąć na transport w Polsce i Europie?

Choć udział USA w eksporcie unijnej stali i aluminium nie jest wysoki, rynek amerykański pozostaje istotny dla sektora. Nowe taryfy nie wyeliminują całkowicie eksportu europejskiego do USA, ale mogą ograniczyć popyt na produkty stalowe i aluminiowe z Europy. Doświadczenia z 2019 roku pokazują, że podobne restrykcje spowodowały spadek unijnego eksportu o 3%, przy niższych stawkach celnych i węższym zakresie produktów objętych opłatami.

Bezpośredni eksport stali i aluminium z Polski do USA ma marginalne znaczenie. Dla Polski kluczowe są jednak europejskie łańcuchy dostaw, ponieważ 83% eksportu tych surowców trafia na rynki UE. Ewentualne ograniczenie popytu w Europie, wynikające z osłabienia sprzedaży do USA, może w dłuższym okresie odbić się także na polskich producentach.

Nowe taryfy mogą również uderzyć w sektor transportowy, zwłaszcza w przypadku eskalacji wojny handlowej między USA a UE. Z analiz Polskiego Instytutu Ekonomicznego wynika, że w przypadku ostrego konfliktu handlowego eksport towarów i usług z Polski mógłby spaść nawet o 4%, co oznaczałoby również ograniczenie pracy przewozowej w transporcie drogowym o około 1,5%. Przy wysokiej konkurencji i niskich stawkach za przewozy taki spadek mógłby pogłębić również problemy finansowe firm transportowych. Ratunkiem mogłyby okazać się jednak planowane europejskie inwestycje w obronność będące odpowiedzią na zmienną politykę USA. Byłyby one w stanie w części zrekompensować potencjalne straty przewoźników poprzez dodatkowe zlecenia w obszarze logistyki.